niedziela, 22 czerwca 2008

Nocny bunkier



Nawiązując do tak popularnych w zeszłym sezonie nocnych wypraw, grupa waypointowców wybrała się w piątek (20.06.2008) na ekspolarcję.
Start o 21.30 z Piastowa tradycyjnie się opóźnił, ale tylko kilkanaście minut, no i grupa w składzie 007, Grzesiek, Lewan, Xyś, Kosu, Dyziek no i ja ruszyła na północ. Pierwszym celem było lotnisko modelarskie w Koczargach, które całkiem niedawno stało się waypointem. Przy pomocy wskazówek tubylca, nie bez problemu trafiliśmy na miejsce, gdzie Kosu zaliczył efektowne zanurzenie w rowie. Reszta ekipy rozprzestrzeniła się po pasie startowym, aby namierzyć tablicę informacyjną. Było już po zmierzchu, więc zadanie okazało się dosyć utrudnione, ale w rezultacie zakończone sukcesem.

Druga, a zarazem kulminacyjna część wyprawy to ekspolarcja bunkra w "tajnej jednostce wojkowej" niedaleko Starych Babic. Grupa zmniejszyła liczebność o Kosa, który potrzebował już snu. Na miejsce dotarliśmy przez otwór w ogrodzeniu i po ukryciu pojazdów w pobliskich krzakach rozpoczęliśmy "bunkrowanie". Nie obyło się bez problemów. Na samym początku zgubiliśmy Grześka z Xysiem, na szczęście po komunikacji telefonicznej grupa znowu była w komplecie. O samej ekploracji nie będę pisać, bo oddbyła się w standardowym stylu :) Warto wspomnieć, że bunkry są już dosyć ogołocone, a ślady świadczą, że ostatni żołnierze opuścili teren w 2005 roku.

W domu zjawiłem po godzinie 2 w nocy, a w pobliżu bramy czekała na mnie niespodzianka w postaci jeża.



Nocny bunkier

Brak komentarzy: