wtorek, 18 grudnia 2007

Pożegnanie!

Dzisiaj odbyłem trudne rozstanie ... ze swoją starą legitymacją studencką ;(
Z żyłem się z nią dość mocno, zwiedziliśmy razem kawałek świata...
Niestety nie miałem wyjścia - zostałem do tego zmuszony przez przepisy :(


a teraz pozostał mi tylko bezduszny plastik :(

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Adam, nie dało się "zgubić" tej kultowej czarnej książeczki?

Adam pisze...

Wszystko została tak pomyślane, żeby niekomu się nie chciało jej zgubić.
"Jeśli pan zgubił to proszę o kopie potwierdzenia z policji o zgłoszeniu zaginięcia".
I na co im będzie potrzebny stos czarnych legitek? ech...

Anonimowy pisze...

...które dodatkowo za chwilę i tak stracą ważność ;)

Anonimowy pisze...

debilu takich rzeczy nie umieszcza sie w inetrnecie, a tak wogóle dzieki ;)

Adam pisze...

ładnie się przedstawiłeś.
To co umieszczę w internecie to wyłącznie moja sprawa, tym bardziej, że akurat te rzeczy nie były związane z osobami trzecimi.

nie wiem za co dziękujesz, ale proszę bardzo :P

Anonimowy pisze...

Nie chce być niemiły, ale "zżyć" pisze się razem. Pozdrawiam.