sobota, 5 kwietnia 2008

Okołogrodziskim szlakiem

Dzisiaj postanowiłem odbyć wyprawę za Grodzisk, w celu zbadania kilku lokalizacji. Różnie z tym wyszło, ale generalnie wycieczka udana:

1. Na tropie Czerwonego Kamienia...
Na mapie znalazłem oznaczenie pewnego przyrodniczego obiektu - Czerwonego Kamienia, ma on się znajdować za Brwinowem, w kierunku Milanówka. Postanowiłem, że będzie to pierwszy punkt mojej wyprawy. Zbaczając z głównej drogi starałem się zbliżyć do domniemanej lokalizacji kamienia. Jednak zamiast kontemplacji uroków przyrody mogłem podziwiać przykład w jakim stanie jest polska nauka. Ogromny teren zajęty jest przez nieczynne gospodarstwo SGGW. Duża część to fermy drobiu, ale znajdziemy też i budynki do chowu trzody chlewnej. Eksploracja terenu zajęła mi wiele czasu. Nie obyło się tez bez oznaczenia waypointa :)


2. Co robi prawdziwy waypointowiec widząc komin...
Kolejny punkt wyprawy był trochę zaskakujący. Po przekroczeniu szosy Grodzisk - Błonie moim oczom ukazał się komin. Nie zastanawiając się długo zobaczyłem w jego kierunku. Na miejscu znajdowała się zamknięta cegielnia, ale dostanie do niej nie było łatwe, wymagało ode mnie pokonania łąki, zaoranego pola i co gorsze, sforsowania dwóch ogrodzeń. Było warto, o czym świadczy poniższe zdjęcie.


3. Echa minionej epoki
Nie daleko dalej, postanowiłem zajrzeć do dworku w Chlebni. Miejscowość jest głównie znana ze średniowiecznego grodziska. Dworek natomiast wybudowany w pięknym parku w dolinie Mrowny w 1905 roku. Budynek jest niezamieszkały, ale zamknięty, przez co może przetrwa jeszcze kilka lat w znośnym stanie. Do dworku przylegają zabudowania po dawnej spółdzielni. Teren jest rozległy, a wszechobecne tabliczki z napisami przypominają socjalistyczną epokę.


4. Izdebno Kościelne - zwiedzamy zabytki architektury drewnianej
Następnym przystankiem na mojej trasie była wieś Isdebno Kościelne. Gdzie zwiedziłem kościół z 1772 roku oraz zerknąłem na klasycystyczny z dwór z początku XIX wieku.


5. Kurhan
"Krasnicza Wola - wśród stawów rybnych stanowisko archeologiczne - kurhan z późnego okresu rzymskiego (III-IV w.) o wysokości 0,9 m i kolistej podstawie o średnicy ok. 30 m z charakterystycznym zagłębieniem pośrodku." To cytat z mapy. Niestety, mimo usilnych chęci owego kurhanu nie zlokalizowałem.


6. Grodziska "lokomotywa"
W Grodzisku Mazowieckim udałem się na pierwszy dworzec Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej z 1845 roku. Obiekt został przebudowany na przełomie XIX/XX w, ale zachował swój pierwotny wygląd. Z boku budynek kształtem przypomina dawną lokomotywę.


7. Nawiedzenia niemieckich cmentarzy
Na sam koniec postanowiłem odnaleźć dwa cmentarze. Pierwszy, z 1917 roku z ciałami niemieckich żołnierzy. Powinien on znajdować się w miejscowości Opypy. Niestety nie znalazłem go - prawdopodbnie znajduje się na terenie tamtejszego dworku. Na szczęście udało mi się odnaleźć inny cmentarz ewangelicko-augsburski założony przez niemieckich osadników na początku poprzedniego wieku. Na miejscu znalazłem dwa groby i szczątki drewnianego krzyża. Przejmujący widok.


Dystans: 69 km

MAPA
GALERIA

2 komentarze:

Unknown pisze...

Witam,
jestem właścicielem działki i stawu przy ulicy Pałacowej. Jestem także zapalonym fanem historii i miejsc z nia zwiazanych, a także poszukiwaczem zapomnianych zabytkow na terenie kraju. Ostatnio zdazylo mi sie znalezc na terenie dzialki w Opypach monete z XVII wieku. Chcialem zapytac o dokladna lokalicacje cmentarza o ktorym wspomina Pan w blogu (tego znalezionego nie tego Niemieckiego ktory rzeczywiscie jest na terenie parku). Bardzo chcialem ustalic takie szczegoly jak np. kierunek i

Adam pisze...

Witam,
cmentarz był bohaterem waypointa #282: http://wpg.alleycat.pl/waypoint.php?wp=282 stąd można uzyskać dokładne współrzędne.

Myślę, że jeśli jest Pan właścicielem okolicznej działki to ten cmentarz Pan zna :)

Pozdrawiam,