niedziela, 27 kwietnia 2008

Bożnica z rana



Uwielbiam takie waypointy jak #285 Mykwa, więc tym bardziej się cieszę, że moja pierwsza, mała wyprawa rowerowa po tygodniowej przerwie chorobowej miała na celu właśnie jego zdobycie. Co prawda wycieczka trwała tylko 30 minut, ale samopoczucie miałem dobre i myślę że na majówce nie będzie problemów. Co do waypointa to jest on w miejscu w którym miała się znajdować żydowska bożnica. Jej położenie - w środku podwórka obrazuje jakie zmiany zaszły w zabudowanie Pruszkowa po drugiej wojnie światowej. Zaciekawiła mnie ta cała historia i chyba wreszcie przeczytam w całości długo odkładaną na półce pozycję "Pruszków podczas okupacji" (lub jakoś podobnie - nie mogę jej teraz znaleźć ;) ).
Zdjęcie przedstawia domniemaną posadzkę żydowskiej mykwy.

GALERIA

2 komentarze:

Apurimac pisze...

Polecam wszystkim książkę znanego pruszkowskiego historyka p. Mariana Skwary. pt. Pruszkowscy Żydzi - sześć dekad zamkniętych zagładą. To ona przyczyniła się do oznaczenia tego waypointa. W środku można znaleźć materiał na co najmniej 20 kolejnych. :)

Joanna Zadrożna pisze...

Jestem pod wrażeniem. Bardzo ciekawie napisany artykuł.