czwartek, 20 marca 2008

Wyprawy Waypointgame 3

I oto jest! Trzecia już wycieczka z cyklu Wyprawy Waypointgame publikowanych w Gazecie WPR.
Tym razem na blogu jest wersja rozszerzona, która ze względu na ograniczoną objętość gazety musiała zostać skrócona.

Zapraszam do lektury i oczywiście do przejechania trasy i podzielenia się swoimi uwagami:

Wyprawa 3

Szlakiem dworków do puszczy…

Długość około 60 km

Trasa: Pruszków – Moszna – Józefów – Pilaszków – Zaborów – Palmiry Cmentarz – Laski – Lipków – Stare Babice – Wieruchów – Strzykuły – Ożarów Mazowiecki – Pruszków

Stopień trudności: 6

Jak dojechać do Puszczy Kampinoskiej? Możliwości jest kilka, jednak pruszkowscy rowerzyści zazwyczaj wybierają najkrótszą i mało atrakcyjną wersję. Co więcej, odcinek dojazdowy traktują po macoszemu, uważając, że nie ma tam nic wartego zainteresowania. W tej wyprawie spróbuję zmienić to nastawienie.

Weźmy dowolną mapę turystyczną naszego regionu i spróbujmy stworzyć trasę szlakiem dworków i pałaców. Z Pruszkowa ruszamy ulicą Promyka w kierunku Moszny. Po prawej mijamy wysypisko i dojeżdżamy do skrzyżowania, pod terenem niedoszłej elektrociepłowni. Skręcamy w prawo i po przejechaniu ok. 100 metrów ponownie skręcamy, tym razem w lewo, w błotnistą drogę. Po chwili znajdujemy się pod dziewiętnastowiecznym dworem rodem z Pana Tadeusza, który lata świetności ma już dawno za sobą. Dwór otacza zaniedbany park sięgający brzegów Utraty.

Po refleksji nad stanem polskich zabytków wracamy na asfalt, mijamy Utratę i na najbliższym skrzyżowaniu skręcamy w lewo, w kierunku Józefowa. Musimy dojechać do stacji kolejowej - Płochocin, mamy do dyspozycji dwa warianty. Możemy jechać dalej asfaltem i odwiedzić XIX-wieczny dworek w Płochocinie Wsi, który znajduje się tuż przy zakręcie drogi. Miejsce to jest tym bardziej atrakcyjne, iż znajduje się tam kuźnia z 1813 roku, w której swego konia podbijał sam Napoleon Bonaparte. Miłośnicy natury znajdą w okolicach dworku kilka pomników przyrody, a nad pobliskim stawem odpoczną w ciszy.

Staw obok płochocińskiego dworku

Drugi wariant jest trudniejszy ze względu na przejazd przez dosyć uciążliwe błotnisto-szutrowe drogi, ale dla wielbicieli starych budowli z klimatem jest to opcja obowiązkowa. Około 50 metrów przed pozostałościami cegielni skręcamy w prawo i utwardzoną drogą podążamy do wsi Gołaszew. Na miejscu możemy podziwiać spichlerz z XIX wieku wraz z pięknym dworem. Obie budowle zostały wykupione przez prywatnych właścicieli, dzięki czemu ich stan jest bardzo dobry. Niedaleko tych zabytków, pośród pól stoi kapliczka wykonana z piaskowca w 1858 roku. Cisza i spokój jakie panują w tym miejscu są kojące dla ducha. Po przeprowadzeniu eksploracji tego terenu ruszamy dalej, bo do puszczy jeszcze daleka droga.

Gołaszew - kapliczka

Dojeżdżamy do skrzyżowania w centrum Józefowa. Po prawej stronie znajduje się przejazd kolejowy i stacja Płochocin. Właśnie tędy wiedzie nasza trasa. Dla osób nie znających tej miejscowości ciekawe może okazać się dawne osiedle przyfabryczne znajdujące się po lewej stronie wraz z reliktem z czasów Królestwa Kongresowego - słupem wiorstowym. Po minięciu torów dojeżdżamy do szosy poznańskiej, a następnie skręcamy w lewo, by po około 200 metrach skręcić w prawo, w kierunku Zaborowa. Po pewnym czasie dojeżdżamy do Pilaszkowa. Tam znajdziemy park z XVII w. oraz dwór, w którym obecnie mieści się Muzeum Dworu Polskiego. Nie sposób przynajmniej wspomnieć o bogatej historii tej posiadłości. W czasie Powstania Kościuszkowskiego we dworze znajdował się sztab "Obozu nad Utratą". Przebywali wtedy tutaj Jan Henryk Dąbrowski, Józef Wybicki, przyszły autor słów "Mazurka Dąbrowskiego" gen. Stanisław Mokronowski, dowódca wojsk Księstwa Mazowieckiem, i książę Józef Poniatowski, który tutaj przystąpił do Powstania.


Pilaszków

Jesteśmy już blisko lasu. Wracamy na trasę naszej wycieczki i kierujemy się dalej do Zaborowa. Mijamy Myszczyn i przejmującą kapliczkę z końca XIX wieku z napisem „Boże, Ratuj Nas!” Po chwili znajdujemy się już na skraju puszczy, w Zaborowie. Tam również znajdziemy dwór, a właściwie pałac eklektyczny z początku XX wieku. Jego piękno skłoniło twórców takich produkcji filmowych jak "Lalka", czy "Kariera Nikodema Dyzmy" na umiejscowienie kilku scen właśnie tutaj. Warto też skupić swoją uwagę na pobliskim kościele z 1791 roku. Następnym punktem na naszej trasie będą Laski. Sposobów dotarcia do tej miejscowości jest wiele, ja polecam wjechanie w głąb Puszczy Kampinoskiej i poruszanie się mniej uczęszczanymi szlakami.


Pałac w Zaborowie

Z Zaborowa wybieramy niebieski szlak w kierunku zachodnim, początkowo wiedzie on asfaltem, aby po chwili zboczyć w szutrową, trochę piaszczystą drogę. Po ok. 4 km. Dołącza do nas zielony szlak i droga zmienia swój charakter na bardziej podmokłą. Po ulewnych deszczach przejazd może sprawić wiele trudności, ale właśnie dzięki temu nie spotkamy tutaj wielu turystów. Gdy dojedziemy do skrzyżowania z żółtym szlakiem, skręcamy w lewo, by po około kilometrze dojechać do mogiły powstańców styczniowych. Pobliska ławka zachęca do odpoczynku, tym bardziej, że teraz będzie nas czekał trudny odcinek po krętej i pełnej wzniesień ścieżce – zielony szlak. Następnym punktem jest Ćwikowa Góra, ze znajdującym się tutaj obiektem , prawdopodobnie pozostałością ostatniej wojny. Zmieniamy kolor szlaku na czerwony i po półtora kilometrze jesteśmy na cmentarzu w Palmirach. Tego miejsca nie trzeba nikomu przedstawiać. Spędźmy to chwilę czasu, oddając cześć tym którzy zginęli za nas.

Ruszamy niebieskim szlakiem, który prowadzi przez Palmirską Drogę. Tuż po końcu bruku, odbijamy w lewo na zielony szlak, którym jedziemy ok. 2,5 km. Następnie, przy rozwidleniu skręcamy w prawo… wreszcie asfalt i wieś Sieraków. Mijamy pętlę autobusową i drogę do Izabelina, by po ok. 300 metrach, przy pamiątkowym głazie skręcić w prawo w Drogę Łączniczek AK. Teraz tylko ostatnie 2 km przez las i jesteśmy na terenie Zakładu dla Niewidomych w Laskach.

Zakład został utworzony w 1922 roku, natomiast 3 lata później zbudowano na jego terenie drewnianą kaplicę w stylu zakopiańskim. Polecam zajrzenie do środku, szczególne wrażenie robią bale z nieokorowanej sosny. Przed powrotem do domu, możemy chwilę odpocząć i rozkoszować się ciszą w cieniu okolicznych drzew.


Kaplica w Laskach

W Laskach namierzamy zielony szlak rowerowy i jedziemy nim do Lipkowa. Na miejscu nie możemy odjechać bez spojrzenia na kolejny dworek. Powstały w XVII wieku ten klasycystyczny dwór został uwieczniony na znaczku pocztowym o nominale 2 zł, ale co bardziej istotne tutaj miała miejsca walka Wołodyjowskiego z Bohunem, opisana na kartach Ogniem i Mieczem. Sienkiewicz nieprzypadkowo wybrał Lipków, stąd pochodziła jego żona – Maria, a ów dworek był własnością jej rodu. Obok dworku warto zwrócić uwagę na skromny kościółek z 1792.


Lipkowski kościół

Opuszczamy już granice Puszczy Kampinoskiej. Z Lipkowa możemy od razu pojechać do Zielonek, ja natomiast polecam zahaczenie o Stare Babice. Jedziemy ulicą Mościckiego przechodzącą w Sienkiewicza. We wsi oglądamy kościół (z 1728 roku, przebudowany w 1907 roku) i możemy odpocząć przed powrotem do domu siedząc na rynku, który zachował swój oryginalny układ. Dalej wybieramy ulicę Piłsudskiego, która odchodzi z rynku w kierunku południowo-zachodnim. Przejeżdżamy przez szosę - Trakt Królewski i podążamy w kierunku wsi Wieruchów. Na końcu drogi skręcamy w prawo, a w Strzykułach ponownie w lewo. Stąd mamy prostą drogę do Ożarowa Mazowieckiego.

Przejeżdżamy prosto przez skrzyżowanie, następnie za torami w prawo i dalej drogą w kierunku Pruszkowa. Zanim zupełnie wyjedziemy z Ożarowa, warto na chwilę zboczyć z trasy i skręcić w prawo, na pobliskie osiedle, w którym znajdziemy wiele willi z początku XX w. Są one efektem dawnej koncepcji na stworzenie z Ożarowa miasta-ogrodu.

Jadąc ulicą Ożarowską po pewnym czasie po prawej stronie zobaczymy już przedostatni dzisiejszego dnia dworek. tym razem budynek został zbudowany na styl w stylu willi włoskiej w 1867 roku. Niestety liczne remonty pozbawiły budynek pierwotnego charakteru. Do posiadłości prowadzi okazała aleja lipowa. Niestety teren jest w rękach prywatnych, więc obserwacji możemy dokonywać jedynie z ulicy.

Wycieczka nie byłaby kompletna, gdybyśmy nie zaliczyli chociaż jednej z pruszkowskich pozostałości dworskich, dlatego przy zakręcie ulicy Ożarowskiej odbijamy w lewo, w szutrową i dziurawą drogę, aby dojechać pod bramę posiadłości Hoserów. Nie wszyscy wiedzą, że profesor Hoser to założyciel Wydziału Ogrodniczego SGGW i właśnie ogrodnictwu poświęcił swoje życie prowadząc wokół swojej willi z 1898 roku wzorowe gospodarstwo szkółkarskie. Tam skręcamy w prawo i dojeżdżamy na glinianel. Stąd droga do centrum Pruszkowa jest prosta.

Wyprawę opracował: Adam Wojciechowski

Zdjęcia: Adam Wojciechowski

Poniżej mapka trasy z zaznaczonymi interesującymi miejscami oraz waypointami (sezon 2007 na niebiesko, 2008 - zielono)

Wyświetl większą mapę

Brak komentarzy: